By codzienność Maksia była choć trochę prostsza!

Mój synek Maksiu to uroczy i kochany trzylatek. Mimo że chwilę po porodzie otrzymał 10 punktów w skali Apgar to z czasem okazało się, że ma wodogłowie, hipernatremie, a także padaczkę objawową. Życie Maksia nie należy do najłatwiejszych, musi być karmiony pozajelitowo. Synek ma już trzy lata, ale nie chodzi, nie obraca się, nie mówi... Razem z jego tatą robimy wszystko, co w naszej mocy, by każdego dnia zapewnić mu jak najlepszą opiekę. Codziennie pokazujemy mu, jak bardzo go kochamy, ale nasza miłość nie jest w stanie go wyleczyć. By choć trochę mu ułatwić, by mógł wyjść z nami na dwór, potrzebujemy Twojej pomocy. Chcemy razem z synkiem chodzić na spacery, ale by to było możliwe, potrzebujemy drogiego specjalistycznego wózka inwalidzkiego. Proszę, pomóż uzbierać nam pieniądze, by codzienność Maksia nie była aż tak trudna!