Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Połowa serca Zuzi na całe życie

Zuzia Kozioł
Cel zbiórki:

Operacja serca w Munster (Niemcy) - I etap

Zuzia Kozioł, 2 latka
Kraków, małopolskie
Wada serca HLHS
Rozpoczęcie: 27 Listopada 2014
Zakończenie: 20 Lutego 2015

Rezultat zbiórki

30 stycznia 2015 roku Zuzia postanowiła przywitać ten świat - bo po co czekać do lutego, skoro mama i tata byli obok, lekarze czekali w gotowości, żeby zoperować serduszko. Dobre myśli i gratulacje popłynęły do rodziców, którzy cieszą się swoją córeczką.

W niedzielę 1 lutego Zuzia została ochrzczona w szpitalu. 3 dni później odbyła się operacja serduszka. Zbieraliśmy pieniądze do ostatniego dnia, nawet po operacji. Operacja przebiegła zgodnie z planem lekarzy. Serduszko samo pracowało, nie potrzebowało pomocy żadnej aparatury. Niecałe 2 tygodnie później Zuzia została przewieziona z IT na oddział kardiologiczny, a 5 marca z wypisem opuściła klinikę w Munster i wróciła do domu do Polski. Kolejny etap korekcji serca miał się odbyć za pół roku, czyli w okolicach września 2015.

 ________

4 listopada 2016 r. stan zdrowia Zuzi uległ nagłemu pogorszeniu, dziewczynka trafiła do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie, gdzie została przyjęta na Oddział Intensywnej Terapii. Funkcja pojedynczej komory serca Zuzi uległa pogorszeniu, komora nie kurczyła się tak jak powinna. To była ostatnia bitwa Zuzi... 

Otrzymaliśmy wiadomość najgorszą z możliwych. Po długiej i ciężkiej walce serduszko Zuzi zatrzymało się 22.02.2017. Od urodzenia Zuzia dzielnie walczyła o to, by przeżyć, a lekarze robili wszystko, by połówka jej serduszka wystarczyła na resztę jej życia. 

 Rodzinie składamy najszczersze wyrazy współczucia. 

Opis zbiórki

Nasza córeczka ma przyjść na świat w lutym 2015 roku. Została obdarzona jedynie połową serduszka, które musi jej wystarczyć na całe życie...

To był zwykły jesienny dzień. „Czy może być piękniej” – pomyślałam – kochający mąż, wspaniała córeczka, a w drodze kolejne dziecko. Tego dnia mieliśmy zaplanowane badanie tzw. „połówkowe” w 20 tygodniu ciąży. Na badaniu mieliśmy poznać płeć, więc podekscytowani wybieraliśmy przyszłe imię dla naszego maleństwa, nie wiedząc jeszcze, czy będzie to chłopiec, czy dziewczynka. Tak, wtedy mieliśmy takie "problemy", zupełnie nie spodziewając się, że czekają nas o wiele większe troski.

Przed badaniem nie dopuszczałam myśli, że coś może być nie tak, skoro wcześniejsze badania wskazywały prawidłowy rozwój malucha. Początkowo badanie przebiegało spokojnie, lekarz opowiadał, jak nasz mały człowiek się wspaniale rozwija, że widać obie nóżki i rączki, jest móżdżek i przegroda dzieląca półkule mózgowe, nerki i żołądek. No i okazało się, że ten człowiek to dziewczynka! Od razu wiedziałam, że będzie to Zuzia! Na koniec badania mieliśmy skontrolować rozwój serduszka i usłyszeć, jak bije z radości, by przyjść niedługo na świat. Zapadła długa cisza, lekarz zmarszczył brwi i dokładniej zaczął się przyglądać sercu, a właściwie, jak się potem okazało, jego połowie...

- Podejrzewam ciężka wadę serca u państwa dziecka. - lekarz użył terminu hipoplazja lewej komory serca – Państwa córka nie będzie miała połowy serca... - Jak to połowy? – tyle z siebie byłam w stanie wydusić, a łzy same zaczęły spływać po policzku. Dla mnie to zabrzmiało, jakby ktoś właśnie odebrał mojej córeczce połowę życia, zanim jeszcze się urodziła. Nasz świat się nagle zawalił, a w głowie tysiące myśli o tym „co dalej?”.

Kolejne specjalistyczne badania u kardiologa dziecięcego tylko potwierdziły wadę. Pojawił się jednak promyk nadziei, że wadę da się leczyć. Naszą córeczkę czekają 3 skomplikowane operacje na serduszku, w tym pierwsza, tzw. operacja Norwooda, tuż po narodzinach – ratująca życie i decydująca o dalszym leczeniu dziecka. Z nadzieją w sercu, że może jednak uda się naszemu Maleństwu normalnie żyć, zaczęliśmy szukać informacji, kto i w jaki sposób może uratować serduszko Zuzi. Szukaliśmy lekarza, kliniki. Od rodziców dzieci z podobnymi wadami serca dowiedzieliśmy się o profesorze Edwardzie Malcu wybitnym specjaliście, który uratował już wiele dziecięcych serduszek i dał im szansę na dalsze życie. Gdy dowiedzieliśmy się, że prof. Malec uczył się operować wadę serca, taką jak ma nasza córeczka, od samego prof. Norwooda, zgodnie powierzyliśmy mu serce naszej nienarodzonej córeczki.

Gdy dowiedzieliśmy się, że profesor nie operuje w Polsce, tylko w Niemczech, i trzeba będzie zapłacić prawie 60 tysięcy euro za operację, był to dla nas ogromny cios. Przecież zebranie takiej kwoty graniczy z cudem! Przeliczyliśmy nasze oszczędności, każdy z rodziny i znajomych dorzucił tyle, ile mógł. Mamy grudzień, 2 miesiące do porodu, a nam brakuje jeszcze ponad połowy potrzebnej kwoty. Czujemy się okropnie z myślą, że możemy nie zdążyć. Z drugiej strony wierzymy, że życie każdego dziecka jest najcenniejsze na świecie i dla naszej córeczki też jest szansa, mimo że ma tylko połowę serduszka.

Prosimy o pomoc w zebraniu pieniędzy na operację serduszka Zuzi. Termin porodu jest wyznaczony na 10 lutego 2015 roku. Aby Zuzia nie przegrała walki o życie, zanim się ono jeszcze rozpoczęło, potrzebujemy wsparcia. Każda, nawet najmniejsza wpłata, będzie wielkim darem serca dla Zuzi.

Rodzice Anna i Rafał

Ta zbiórka jest już zakończona. Wesprzyj innych Potrzebujących.

Obserwuj ważne zbiórki