Przeskoczyć braci, dosięgnąć chmur

duża trampolina z siatką
Zakończenie: 12 Września 2015
Rezultat zbiórki
Dawid marzył o dużej trampolinie z siatką, która zbliży go do rodzeństwa. Trampolina dotarła do Dawida dwa tygodnie temu, ale nie było możliwości jej rozłożenia ze względu na przedłużające się badania i kontrole Dawidka. W końcu jednak się udało i wszyscy chłopcy „jak jeden mąż” wskoczyli na trampolinę. Radości, śmiechu i zabawy było co niemiara od poranka do zmierzchu!
Taka trampolina to idealny sposób na integrację – bycie razem, wspólne oddawanie się fantastycznej rozrywce, urządzanie konkursów na najwyższy skok, dzielenie radości. Chłopcy mogą jednocześnie skakać, bawić się i śmiać - nikt nie jst wykluczony. Dla Dawida taka forma aktywności będzie bezpieczna i pozwoli braciom znów być jedną silną drużyną! Dziękujemy pomagaczom z portalu siepomaga za spełnienie marzenia Dawidka.
Opis zbiórki
Dawid ma 10 lat. Rok temu zaczął częściej chorować. Miał powiększone węzły chłonne i objawy podobne do grypy. Nikomu nawet przez myśl nie przeszło, że te niewinne symptomy są zwiastunem czegoś znacznie gorszego. Przecież wszystkie dzieci ciągle chorują, zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym. Nie było powodów do większego niepokoju, dlatego wyniki morfologii oraz innych badań były jak grom z jasnego nieba. W jednej chwili dziecko z objawami zwykłej infekcji stało się dzieckiem cierpiącym na białaczkę limfoblastyczną - dzieckiem z diagnozą raka.
Zanim rodzina zdążyła się otrząsnąć z pierwszego szoku, już rozpoczęto intensywne leczenie. Przez wiele miesięcy Dawid praktycznie mieszkał w szpitalu i w ogóle z niego nie wychodził. Zastosowano wyjątkowo agresywną chemioterapię, którą organizm chłopca bardzo źle znosił. Śluzówka w jego buzi i jelitach była dosłownie wypalona - przełykanie czegokolwiek sprawiało wielki ból. Ponadto chemia osłabiła kości i pojawiły się problemy z biodrami oraz stopami powodujące trudności z poruszaniem się. Dawid wymagał też cewnikowania i zaczął potrzebować rehabilitacji, żeby wrócić do jako takiej sprawności.
Dawid był kiedyś ruchliwym, żywiołowym dzieckiem. Nadal jest w nim sporo energii, ale niestety ze względu na swój stan zdrowia musi unikać wielu aktywności. Choroba i doznane cierpienie bardzo zmieniły chłopca. W krótkim czasie niezwykle dojrzał, wydoroślał, spoważniał. Zapomniał już, co to znaczy radosne, beztroskie dzieciństwo. Jego własne dzieciństwo zostało brutalnie przerwane i nie wiadomo czy jeszcze je kiedykolwiek odzyska.
Dawid praktycznie przestał się bawić zabawkami - jak twierdzi "wyrósł z nich". Ale najbardziej przykry jest fakt, że z powodu choroby nie może się odnaleźć wśród swojego rodzeństwa. Dawid jest środkowym spośród pięciu braci. Zawsze był z nimi bardzo związany, wszyscy trzymali się razem, ale miesiące spędzone w szpitalu, rozłąka, wyczerpujące leczenie oraz diametralna zmiana trybu życia zrobiły swoje i oddaliły chłopca od pozostałych braci. Musi bardziej na siebie uważać, oszczędzać się, nie może szaleć tak, jak oni, ma więcej nakazów i zakazów dotyczących codziennego funkcjonowania. Czuje, że się od nich różni i że już nigdy nie będzie tak jak kiedyś...
Dawid najbardziej na świecie marzy o duuużej trampolinie z siatką, która zbliżyłaby go do rodzeństwa. Taka trampolina to idealny sposób na integrację – bycie razem, wspólne oddawanie się fantastycznej rozrywce, urządzanie konkursów na najwyższy skok, dzielenie radości. Cała piątka mogłaby jednocześnie skakać, bawić się i śmiać - nikt nie byłby wykluczony. Dla Dawida taka forma aktywności byłaby bezpieczna i pozwoliłaby braciom znów być jedną silną drużyną!
Liczymy na Waszą pomoc i wierzymy, że wspólnymi siłami uda nam się podarować chłopcu odrobinę utraconego dzieciństwa.