Złapać oddech

Zakończenie: 14 Listopada 2014
Rezultat zbiórki
Wielkie podziękowania za wpłaty i pomoc w uzbieraniu pieniążków na ssak. Jest on niezbędny w codziennym funkcjonowaniu i utrzymaniu zdrowia Pawełka. Szczególne podziękowania dla wszystkich ludzi, którzy wpłacając nawet niewielką kwotę, przyczynili się do uśmiechu mojego syna. A także portalowi siepomaga.pl za możliwość zbiórki.
Dziękujemy <3
Opis zbiórki
Paweł ma już 17 lat, ale wciąż nie mówi. Cierpi na rzadką chorobą genetyczną Pelizaeus-Merzbacher, która charakteryzuje się wzmożonym napięciem kończyn oraz upośledzeniem rozwoju somatycznego. Odnosi się jednak wrażenie, że chłopiec wiele rozumie. Swoim uśmiechem wręcz czaruje, rozjaśniając cały pokój i myśli wszystkich w nim obecnych. Chociaż Paweł nie mówi, potrafi wiele powiedzieć, głaszcząc mamę po włosach, jakby chciał ją pocieszyć i pokazać, że sam ma się nieźle.
Niestety, choroba cały czas postępuje, odbierając Pawłowi kolejne umiejętności. Złe rokowania i pogarszający się stan jego zdrowia zdecydowały o przyjęciu go prawie dziesięć lat temu pod opiekę Domowego Hospicjum dla Dzieci im. ks. Dutkiewicza SAC w Gdańsku. W tej chwili chłopiec nie porusza się już samodzielnie i karmiony jest za pomocą PEG-a. Jego ciało jest zupełnie wiotkie, co dla osób, które chcą go przetransportować na przykład do wanny lub na wózek, bywa prawdziwym wyzwaniem.
Paweł potrzebuje ssaka, żeby w każdej chwili można było usunąć zalegającą wydzielinę w drogach oddechowych. Dzięki takiemu sprzętowi będzie mniej narażony na infekcje, które osłabiają jego i tak już osłabiony przez chorobę organizm. Dlatego prosimy o pomoc w zakupie tego sprzętu, który ułatwi rodzinie opiekę nad Pawłem.