Pomóżmy Adasiowi żyć z chorobą, która budzi lęk

leczenie
Zakończenie: 18 Marca 2019
Opis zbiórki
7 lat we własnym świecie, z którego nikt nie potrafi go wydostać. Dzięki determinacji mamy został wcześnie zdiagnozowany, kiedy skończył 2 lata. Od tej pory zaczęli wędrówkę od lekarza do lekarza, od przychodni do przychodni. Adaś został pacjentem psychologów, logopedów, specjalistów od wczesnego wspomagania rozwoju.
Adaś poddawany był różnym terapiom, począwszy od masaży czaszkowo- krzyżowych przez akupunkturę bezigłową, biorezonanse, po komorę hiperbaryczną. Większość swojego życia Adaś miał restrykcyjną dietę bezglutenową praktycznie pozbawioną nabiału i węglowodanów. Mimo wysiłków rodziców i terapeutów Adaś wciąż pozostaje tam, gdzie nikt nie potrafi się dostać. Nie mówi i praktycznie jest z nim niewielki kontakt. Nie bawi się z rówieśnikami, stale jest obok.
Czas biegnie nieubłaganie i Adaś powinien ruszyć do szkoły. Ma rok odroczenia obowiązku szkolnego. Chodził do zerówki w przedszkolu, obecnie do zerówki w szkole, ale szansa, że pójdzie do szkoły, jest nikła. Na wymagane min.75 pkt. w testach sprawdzających przygotowanie dziecka do szkoły Adaś zdobył jedynie 15. Często nie chce wykonywać poleceń rodziców, terapeutów czy nauczycieli.
Lekarz zakwalifikował Adasia do tej eksperymentalnej terapii komórkami macierzystymi. Szpital w Lublinie, który do tej pory ją prowadził, obecnie wycofuje się z programu. Pozostały kliniki prywatne. Jednak w każdym przypadku terapia z użyciem komórek macierzystych jest bardzo kosztowna. Sięga kilkudziesięciu tysięcy złotych. Nasza rodzina nie posiada takich środków. Dlatego prosimy o wsparcie przyjaciół, znajomych i wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc finansową, by móc poddać Adasia tej terapii. Chcemy, żeby Adaś zaczął tak jak my postrzegać i rozumieć otaczający go świat, by chciał w nim uczestniczyć, dał się nam do niego zaprosić.
Kiedyś Pani psycholog powiedziała nam – dla dobra Adasia schowajcie głęboko dumę, ambicję i nie wstydźcie się prosić o pomoc, bo nie prosicie dla siebie, ale dla i w imieniu chorego, kochanego przez was dziecka. Zatem pamiętając jej słowa, prosimy Was drodzy Państwo o pomoc dla Adasia.