Operacja Antosiowego Serduszka

Zakończenie: 15 Listopada 2011
Rezultat zbiórki
Operacja Antosia odbyła się na początku grudnia 2011 roku w szpitalu w Krakowie. Wszystko poszło dobrze i pod koniec grudnia Antoś wrócił do domu.
Trochę niepokoju wzbudziła woda w osierdziu, ale według lekarzy to normalne, trzeba trochę czasu, aby się wchłonęła. Dziękujemy wszystkim którzy wsparli cel. Z zebranych środków przekazaliśmy fundusze na samą operację oraz opłaciliśmy pobyt w hotelu dla mamy Antosia.
Opis zbiórki
Antoś Klemens niedawno skończył 9 miesięcy. Urodził się z wrodzoną wadą serca pod postacią Zespołu Fallota. Przez zwężenie drogi odpływu krwi z prawej komory serca krew jest mniej natlenowana i pojawia się sinica. Jedynym ratunkiem jest operacja kardiochirurgiczna.
Antoś urodził się na Białorusi, ale z pochodzenia jest Polakiem. Mieszka wraz z rodzicami i 12-letnią siostrą Bożeną w Lidzie, w obwodzie grodzieńskim. Z kulturą polską styka się na co dzień, ponieważ rodzice są nauczycielami języka polskiego. Całe swoje życie poświęcają na edukację dzieci i młodzieży z rodzin o polskich korzeniach. Jednym ze skuteczniejszych sposobów na ukołysanie maluszka do snu jest czytanie bajek po polsku.
Rodzice Antosia nie są osobami zamożnymi, a operacja jest kosztowna – 25 000 zł. Na Białorusi nie ma możliwości przeprowadzenia takiego zabiegu na otwartym serduszku, który uratuje nie zdrowie, ale życie chłopca. Tak ważna jest ta operacja! Rodzice pokonują setki kilometrów, by wykonać potrzebne badania. W Polsce takie operacje są przeprowadzane jak najszybciej po urodzeniu dziecka, ponieważ każdy dzień zwłoki działa na niekorzyść.
Termin operacji jest wyznaczony na koniec października 2011 roku w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie. Lekarze mówią, że jeśli operacja nie odbędzie się w tym terminie, nie wiadomo, czy Antoś będzie jeszcze długo żył. Dlatego zwracamy się do Państwa o pomoc w zebraniu funduszy na operację. Część kwoty pokryje Fundacja, za pośrednictwem Siepomaga pragniemy zebrać 10 000 zł.
Nie dopuśćmy do tego, by o życiu dziecka decydowały pieniądze. Antoś dopiero zaczął poznawać świat, jeszcze tyle wspaniałych chwil przed nim. Aby mógł się nimi cieszyć, trzeba zoperować jego serduszko. Niedługo ten szkrab postawi swoje pierwsze kroki, powie pierwsze „mama”, „tata”. Przyjdzie też czas na słowo „dziękuję” skierowane do wszystkich, którzy pomogą wyleczyć jego serduszko. Pomóżmy!