Słodycz, która boli... Pomóż Basi zapomnieć o cierpieniu!

zakup sprzętu do całodobowego monitorowania poziomu cukru
Zakończenie: 26 Września 2018
Rezultat zbiórki
Drodzy Pomagacze!
Dość już bólu i kłucia dla naszej córeczki. Bardzo serdecznie wszystkim dziękujemy za okazanie wsparcia finansowego i duchowego. Dzięki Państwa pomocy udało nam się zakupić nowoczesny sprzęt dla małej Basi, który pomaga mierzyć poziom cukru. Jesteśmy bardzo wdzięczni, dziękujemy za Wasze wielkie serca, jesteście wielcy!
Gorąco pozdrawiamy,
mama z Basią
Opis zbiórki
Basia ma niecałe 8 miesięcy, a już doskonale znak gorzki smak bólu. Wciąż czekamy na wyniki badań genetycznych, ale lekarze podejrzewają u niej rzadką chorobę - glikogenozę typu 1. Córka musi mieć stale badany poziom cukru, a to wiąże się z częstym kłuciem jej drobnych paluszków, nawet kilkanaście razy dziennie. Chcemy zaoszczędzić jej tego bólu, dlatego tak bardzo zależy nam na kupnie sprzętu do całodobowego monitorowania cukru.
Jej przyjście na świat przebiegało w dramatycznych okolicznościach. Basia urodziła się z ciężką zamartwicą. Miała drgawki i hipoglikemię. W szpitalu była chłodzona i ogrzewana w specjalistycznym urządzeniu. W domu czekało na nią własne łóżeczko, ale nie mogła się nim nacieszyć, bo przez miesiąc lekarze walczyli o jej zdrowie na oddziale. W końcu usłyszeliśmy to, na co tak długo czekaliśmy - możecie wracać do domu.
Od początku życiu naszej kruszyny towarzyszy strach. Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują na glikogenozę typu 1 (chorobę Gierkiego), która grozi hipoglikemią. Jeśli poziom cukru będzie zbyt niski, może dojść do poważnego uszkodzenia centralnego układu nerwowego, śpiączki, a nawet śmierci. Dlatego musimy bardzo rygorystycznie przestrzegać diety i stale kontrolować stężenie cukru. A to wiąże się z nakłuwaniem paluszków i codziennym bólem.
Ona płacze za każdym razem, ale nie mamy wyboru. Czy to dzień, czy noc… Cały czas musimy wiedzieć, czy naszej córce nie zagraża niebezpieczeństwo. Dziennie wychodzi 10 - 12 ukłuć. Żal patrzeć na te małe, poranione paluszki. Basia już dużo rozumie i wie, że jeśli mama zbliża się z igiełką, to znaczy, że będzie bolało...
Na szczęście bólu można uniknąć dzięki specjalistycznemu systemowi całodobowego monitorowania glikemii, który połączony z iPhone’m, pozwala na bieżąco śledzić poziom cukru. Wystarczy jedno wkłucie na 6 dni, zamiast 60... Różnica jest ogromna, dla nas byłaby wręcz przełomowa. Choroba prawdopodobnie już na zawsze zostanie z naszym dzieckiem. Dzięki nowoczesnej technologii, Basia będzie jednak mogła normalnie funkcjonować w codziennym życiu i wychodzić na uwielbiane przez siebie spacery bez obaw, że poziom cukru nagle gwałtownie spadnie i spowoduje niebezpieczne konsekwencje...
Niestety urządzenie jest drogie, a każda igła, którą trzeba wymieniać co 6 dni, kosztuje ponad 120 zł. To duży koszt dla naszej rodziny, dlatego prosimy Państwa pomoc. Bardzo chcemy zapewnić naszej córeczce przyszłość bez bólu. Już i tak zbyt wiele go doświadczyła. Wierzymy, że z Waszym wsparciem zapomni o nim na zawsze i będzie mogła cieszyć się dzieciństwem.
Beata - mama Basi