Eliza po przeszczepie przez pół roku będzie musiała zostać w Wiedniu! Pomóż!

Półroczny pobyt rehabilitacyjny po przeszczepie płuc w Wiedniu
Zakończenie: 23 Listopada 2019
Opis zbiórki
Eliza ma 10 lat, ale przez ten czas przeszła już tyle, że niejeden dorosły nie dałby rady. Moja córeczka codziennie walczy o każdy oddech. Dwa lata temu rozpoznano u niej niezwykle rzadką i smiertelną chorobę – nadciśnienie płucne III stopnia z niewydolnością serca. Lekarze w Polsce nie chcą się podjąć operacji, ponieważ jest ona złożona i skomplikowana. A jedynym ratunkiem w jej przypadku jest przeszczep płuc.
Udało się natomiast uzyskać zgodę, aby cała procedura przeszczepu płuc u Elizki odbyła się w ramach NFZ w klinice Uniwersytetu Medycznego w Wiedniu. To niesamowite i wielce pomocne, jednak pozostaje jeszcze jedna przeszkoda. Po przeszczepie i wypisaniu ze szpitala Eliza przez około pół roku musi zostać w Wiedniu, ponieważ niezbędna będzie jej rehabilitacja i kontrole pooperacyjne w szpitalu. Oznacza to, że będę musiała przy niej być, a w Polsce zostanie mój mąż z synem. Musimy niestety na ten czas się rozdzielić, jednak wiemy, że to jest konieczne.
I tu zaczynają się nasze problemy. Będąc z córką w szpitalu na całe nasze utrzymanie na dwa "domy" pracować będzie tylko mój mąż. I tak udało nam się załatwić, aby pobyt w Wiedniu kosztował, jak najmniej. Będziemy wtedy mieszkać z Elizką w pokoju w przyszpitalnym hotelu. Jednak pozostaje kwestia utrzymania się i na to powoli zbieramy pieniądze. Kwota może dla kogoś nie jest zawrotna, ale dla naszej rodziny już tak. Dlatego proszę Cię, jeśli tylko możesz, wesprzyj nas chociaż złotówką.
Izabela, mama Elizki