Rower kontra rak
Zakończenie: 16 Października 2014
Rezultat zbiórki
Marzenie Bartka stało się rzeczywistością podczas Podróży Spełnionych Fantazji, podczas której odwiedziliśmy nastolatka wraz z wolontariuszkami z Kanady. Nie ma słów, które mogłyby opisać naszą wizytę u Bartka i jego ukochanej mamy. Pomimo ogromnego cierpienia, roku izolacji od świata zewnętrznego, stresu, bólu i wszystkiego przez co przeszedł chłopiec-ilość pozytywnej energii jaka biła od Bartka była ogromna. Bartek przywitał nas przepięknym uśmiechem, a mama od razu rzuciła się nam na szyję. Dla nich największym prezentem było to, że ktoś ich nareszcie odwiedził. Oczywiście wymarzony rower zrobił duże wrażenie. Bartek był zachwycony i teraz nie może się wprost doczekać kiedy tylko na niego wsiądzie. Bartek dostał także wspaniałe akcesoria do roweru, zestaw interesujących książek i artykułów papierniczych. Za wszystko był niezwykle wdzięczny. Wizyta przeplatana łzami i uśmiechami przebiegła we wspaniałej atmosferze. Poczucie humoru chłopca i nieprawdopodobny dystans do choroby zrobiły na wszystkich wielkie wrażenie. Aż żal było się rozstawać.. Wszyscy z całego serca trzymają kciuki za Bartka. Przed nim jeszcze ponad 2 lata leczenia...
Opis zbiórki
Bartek niedługo skończy 16 lat. Mieszka w Kielcach z mamą. Starsza siostra Wiola jest już samodzielna. Chłopiec zachorował dwa lata temu.
Lekarze postawili okrutną diagnozę - rak - ostra białaczka limfoblastyczna. Przez ponad rok niemal bez przerwy przebywał w szpitalu. Przeszedł leczenie chemioterapią. Obecnie jest poddawany radioterapii, a później czeka go jeszcze kolejna chemioterapia. Przed nim jeszcze bardzo długie leczenie. Bartek bardzo źle znosił chemię. Miał liczne powikłania, m.in. afty tak duże, że przestał mówić. Choroba i cały, długotrwały proces leczenia spowodowały, że Bartek często popada w stany depresyjne.
Jeszcze niedawno szpitalna sala była całym domem chłopca. Jego jedynym światem stały się gry komputerowe, które Bartek wprost uwielbia. Kiedy chłopiec wrócił do domu, chciał wykorzystać jak tylko się da każdą chwilę, każdą możliwość aktywnego spędzania czasu. Zawsze lubił sport, ruch, jednak choroba zmusiła go do zainteresowania się wirtualną rzeczywistością.
Teraz Bartek chciałby wyszaleć się na rowerze. Pojeździć z kolegami, ścigać się z nimi. Chce sprawdzić swoją formę. Na pewno nie jest jeszcze w takim stanie, jak przed chorobą. Jest osłabiony, pozbawiony odporności, ale nie chce już dłużej być niewolnikiem czterech ścian. Bartek zawsze uwielbiał wyprawy rowerowe z przyjaciółmi. Teraz też przymyka oczy i marzy… o wycieczkach na upragnionym dwuśladzie.
Mama sama wychowuje Bartka i chwali syna, który mimo własnej choroby bardzo wspiera ją w walce z przeciwnościami losu. Bartek, jak każdy nastolatek, ma marzenia, ale nie wspomina zbyt często o nich, ponieważ nie chce, żeby mamie było smutno, że nie ma pieniędzy na ich spełnienie.
Chłopiec marzy o rowerze górskim. Rower będzie dla niego przepustką do wolności. Nawet jeśli nie wsiądzie na niego od razu, to sama świadomość, że ma swój upragniony pojazd, doda mu sił do walki z chorobą. Pomóżmy Bartkowi jak najszybciej wsiąść na rower, pokonać raka, pokonać depresję, odpędzić czarne myśli. Pomóżmy Bartkowi spełnić marzenie.