Konrada okno na świat
prosty laptop
Zakończenie: 30 Sierpnia 2015
Rezultat zbiórki
Aktualizacja 27.01.2016:
Z przykrością informujemy, że Konrad odszedł kilka dni temu do lepszego świata. Składamy kondolencje pogrążonej w bólu rodzinie. Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że jego marzenie mogło się spełnić i wnieść do jego życia odrobinę radości.
---
Kochani,
Ze względu na pogorszenie stanu Konradka w trybie pilnym wysłaliśmy do niego kurierem paczkę, w której był wymarzony laptop, torba do laptopa, filmy dla dzieci na DVD w tym ukochana bajka Scooby Doo, maskotka i słodycze.
Konrad przebywa w szpitalnej izolatce, jest całkowicie odcięty od świata. Jego mama jest z nim, natomiast laptop będzie dla niego prawdziwym oknem na świat, dzięki któremu połączy się z tatą i rodzeństwem. Na komputerze Konradek będzie mógł oglądać bajki kiedy tylko zapragnie, a laptop nie będzie się zawieszał i psuł. Bajki dadzą mu ukojenie w cierpieniu. Dziękujemy Wam za spełnienie marzenia Konradka.
Opis zbiórki
Życie rodziny 8-letniego Konrada wywróciło się do góry nogami już w momencie jego narodzin, kiedy okazało się, że cierpi on na zespół Downa. Wcześniej nic nie wskazywało na to, że chłopiec przyjdzie na świat chory, więc był to dla rodziców szok. Niestety najgorsze miało dopiero nadejść. Latem 2014 roku zdiagnozowano u niego ostrą białaczkę limfoblastyczną. Chłopiec i jego rodzina rozpoczęli ciężką walką z nowotworem. Po roku leczenia wydawało się, że rak został pokonany, jednak niestety latem nastąpił nawrót choroby. Konrad leczony jest agresywną chemioterapią, która powoduje u niego poważne skutki uboczne. Konrad większość czasu przebywa w izolatce w szpitalu. Prawdopodobnie jego jedyną szansą na przyszłość jest przeszczep. Leczenie samo w sobie jest bardzo trudne i skomplikowane, a dodatkowo przez to, że chłopiec ma zespół Downa, nigdy nie wiadomo, jak jego organizm zareaguje na medyczne procedury. Konrad równocześnie zmaga się też innymi schorzeniami, takimi jak: astma, niedosłuch, niedoczynność tarczycy.
Los nie oszczędza Konrada i jego rodziny. Chłopiec cierpi tak samo, jak inne dzieci zmagające się z nowotworem, ale dodatkowo z powodu swojej niepełnosprawności wielu rzeczy nie rozumie albo rozumie na swój własny sposób - nie wie, czemu jest zamykany w szpitalu, odcięty od najbliższych, dlaczego poddawany jest tylu nieprzyjemnym zabiegom. Ciągle pokazuje rodzicom, że chce już iść do domu. Jak mają mu wytłumaczyć, że nie może? Jeszcze bardzo długa droga przed nim, wielomiesięczny pobyt w szpitalu, agresywna chemioterapia…
Pociechę i ukojenie przynosi Konradkowi oglądanie bajek, szczególnie jednej ukochanej bajki – Scooby Doo. Chłopiec ma niezwykły talent aktorski i za pomocą maskotek odgrywa scenki z bajki bądź naśladuje mimikę bohaterów. Jest to naprawdę niezwykły widok!
Rozwój intelektualny przebiega u Konrada z opóźnieniem, dlatego ciężko jest mu wyartykułować swoje marzenia, pragnienia i uczucia. Rodzice znają go jednak doskonale i dzięki ogromowi miłości, jaką go darzą, wiedzą, czego mu najbardziej do szczęścia potrzeba. Chłopiec może i różni się od innych, zdrowych dzieci, ale potrafi kochać tak samo mocno. Z rodzicami i siostrą jest związany niezwykle silną więzią, a rozłąka z nimi jest dla niego prawdziwym dramatem. Właśnie dlatego Konradkowi potrzebny jest prosty laptop, który byłby dla niego oknem na świat odebrany mu tak nagle i niesprawiedliwie przez chorobę. Dzięki komputerowi mógłby zobaczyć i usłyszeć najbliższe mu osoby chociażby na skypie - znowu poczuć ich bliskość, poczuć, że jest kochany tak samo mocno, jak to miało miejsce, gdy byli razem w domu. Dzięki laptopowi chłopiec zapomni tez chwilowo o bólu, oglądając ukochaną bajkę Scooby Doo, która zawsze zabiera go w radosny świat fantazji i wywołuje szeroki uśmiech na jego buzi.
Tak niewiele potrzeba, aby złagodzić cierpienie i tęsknotę naszego małego bohatera, przed którym jeszcze długa i bardzo ciężka walka. Z całego serca liczymy na Waszą pomoc!