Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Serce Franka

Franek Szarek
Zbiórka zakończona
Franek Szarek
Kielce, świętokrzyskie
Wrodzona wada serca - przełożenie pni tętniczych, podwójne odejścia naczyń z prawej komory, hipoplazja pnia płucnego i tętnic płucnych, ubytek przegrody międzykomorowej i międzyprzedsionkowej
Rozpoczęcie: 11 Marca 2013
Zakończenie: 13 Czerwca 2013

Rezultat zbiórki

Operacja Franka odbyła się 6 czerwca 2013, dzień wcześniej niż planowano. W Klinice w Munster dowiedzieliśmy się, że ubytek międzykomorowy u Frania jest bardziej skomplikowany niż się wszyscy spodziewali i przez to najtrudniejszy do korekty.

Spokój prof. Malca i dr Januszewskiej dodały nam sił i wiary, że wszystko się uda. Operacja trwała 4 godziny i zakończyła się sukcesem. Lekarze powiedzieli, że dzięki naprawie serduszka, Franio powinien dogonić rówieśników – jest od nich o wiele mniejszy oraz powinien mu wrócić apetyt – do tej pory jadł jak ptaszek. Nie jest to ostatnia interwencja w życiu małego Franka, ale powinna mu wystarczyć na dłuższy czas.  

Franek Szarek


Chcielibyśmy serdecznie podziękować prof.Malcowi i dr Januszewskiej za uratowanie życia naszego Frania, a Wam, Kochani darczyńcy z Siepomoga, za wielką ofiarność i wrażliwość.


Prof.Malec jest dla nas ogromnym autorytetem i geniuszem w swojej dziedzinie. Każdego dnia wraz z dr Januszewską ratują życie chorym dzieciom. Jest to wspaniałe. Wspaniali jesteście także Wy, Kochani Pomagacze, którzy nie jesteście obojętni i wspieracie potrzebujących. W tym miejscu chcielibyśmy podziękować Michałowi Pirógowi, który włączył się do akcji zbierania pieniędzy na Siepomaga.

Dziękujemy z całego serca - rodzice i rodzeństwo szczęśliwego Franciszka

Opis zbiórki

Nie trzeba być asem z biologii, żeby wiedzieć, że bez tętnicy wieńcowej nie da się żyć. Franuś ma tylko jedną tętnicę, która na dodatek potrzebuje pilnej operacji.

Franek Szarek

Franio ma 8 miesięcy. W 22 tygodniu ciąży jego rodzice dowiedzieli się, że synek ma skomplikowaną wadę serca pod postacią przełożenia pni tętniczych, podwójnego odejścia naczyń z prawej komory, hipoplazji pnia płucnego i tętnic płucnych, ubytku przegrody międzykomorowej i międzyprzedsionkowej.

Przeżyli dramat - diagnoza dla nich brzmiała jak wyrok, tym bardziej, że, jak się póżniej okazało, hipoplazję określono jako krytyczną.

Po narodzinach Franka przeniesiono do innego szpitala na oddział kardiologiczny. Tam Franciszek przeszedł cewnikowanie serca. Wcześniejsza diagnoza potwierdziła się. Niestety, zdiagnozowano u Frania anomalię pod postacią pojedyńczego ujścia tętnicy wieńcowej i prawostronnego łuku aorty. Podczas 3-tygodniowego pobytu w szpitalu Franio miał wykonany zabieg Raszkinda i plastykę balonową tętnicy płucnej. Po zabiegu został wypisany do domu. Niestety, radość trwała krótko...

Po 2 tygodniach doszlo do nagłego spadku wartości saturacji i Franek niezwłocznie trafił do szpitala. Stan chłopca bardzo się pogorszył, wymagał pilnej operacji i wykonania zespolenia. Po kolejnych 2 tygodniach wrócił do domu, a jego rodzice zaczęli szukać pomocy. Znaleźli ją w osobie Profesora Malca, który po wnikliwej konsultacji stwierdził, że skoryguje serce Frania. Koszt operacji w niemieckiej klinice, gdzie obecnie pracuje profesor, wyniesie 35.500 euro.

Operacja została wyznaczona na 6 czerwca 2013 roku. Wada serca Frania jest rzadka i skomplikowana, dlatego niewielu specjalistów wie, jak ją operować. A jeszcze mniej by się tego podjęło. Teraz rodzice łapią się wszelkich możliwości, żeby zebrać pieniądze na operację. Własnymi siłami uzbierali 40.000 zł. Brakuje im 80.000 zł.

Odliczamy dni do dnia operacji. Odliczamy też złotówki. Na pierwsze odliczanie nie mamy wpływu - czas płynie nieubłaganie. Na drugie odliczanie ma wpływ każdy, kto wejdzie na tę zbiórkę.

Ta zbiórka jest już zakończona. Wesprzyj innych Potrzebujących.

Obserwuj ważne zbiórki