Każdego dnia towarzyszy mi ogromny ból! Proszę, pomóż mi o nim zapomnieć!

Operacja wszczepienia endoprotezy stawu biodrowego
Zakończenie: 9 Października 2018
Rezultat zbiórki
04.12.2018r. odbyła się tak długo wyczekiwana przeze mnie operacja. Została wykonana całkowita bezcementowa endoprotezoplastyka lewego stawu biodrowego z uzupełnieniem kości udowej i dna panewki przeszczepami autogennymi.
Byłam niestandardowym przypadkiem - lekarze musieli wszczepić większe części, czego u kobiet się nie robi. W wyniku tego operowana noga jest teraz nieco dłuższa od tej zdrowej. Na początku byłam mocno zdołowana tym faktem, ale powoli zaczynam to akceptować. To jeszcze nie koniec świata, a najważniejsze jest to, że już nie boli.
Po operacji jestem mocno osłabiona przez utratę krwi. Przez najbliższe tygodnie muszę przyjmować leki, żeby morfologia się unormowała. Póki co dużo odpoczywam i wykonuję lekkie ćwiczenia. W styczniu mam zostać przyjęta na oddział rehabilitacji na 3 tyg. Mam nadzieję, że po tym czasie będę już mogła opuścić szpital bez kul.
Raz jeszcze dziękuję wszystkim za pomoc ❤️ Zaczynam nowe życie... życie bez bólu!
Asia
Opis zbiórki
Patrząc na moje zdjęcie pewnie trudno w to uwierzyć, ale nie mogę spać w nocy z bólu. Są takie dni, że nie jestem nawet w stanie podnieść się z łóżka. Reumatoidalne zapalenie stawów zabrało mi sprawność, przekreśliło dotychczasowe życie. Na skutek choroby najbardziej ucierpiał staw biodrowy, który nie nadaje się już do niczego i muszę go pilnie wymienić na endoprotezę. Niestety, termin na NFZ to rok 2020… To zbyt mocno boli, nie dam rady tyle czekać, dlatego proszę o pomoc.
Choroby reumatoidalne kojarzą się zwykle ze starszymi osobami, które z powodu bolących stawów potrafią trafnie przewidzieć zmianę pogody. 4 lata temu ta choroba dopadła i mnie ale lekarze długo nie potrafili jej zdiagnozować. No bo jak u 20-letniej dziewczyny z bolącym kolanem stwierdzić taką dolegliwość? Po dwóch latach podjęto się operacji tego kolana, co okazało się jedną, wielką pomyłką… Ból nie mijał, a ja stawałam się coraz mniej sprawna. Dzięki Bogu w końcu trafiłam na odpowiednią lekarkę, która potrafiła mi pomóc.
Źle leczona choroba zdążyła dokonać w moim organizmie ogromnych zniszczeń. Najmocniej ucierpiał staw biodrowy, który jest we fatalnym stanie i nie pozwala normalnie funkcjonować. Z każdym tygodniem jest coraz gorzej. Potrzebuję codziennej opieki nawet w najprostszych czynnościach, jak ubieranie. Bez pomocy ze strony rodziny nic bym nie mogła zrobić…
Otrzymałam BARDZO PILNE skierowanie na operację wszczepienia endoprotezy. Jednak data jaką wyznaczono dla mnie ścięła mnie z nóg niemal tak samo jak choroba. Rok 2020… Świadomość tak długiego oczekiwania odbiera mi jakąkolwiek chęć do życia. Tym bardziej, że drugie biodro, które obecnie jest zdrowe, w każdej chwili może zostać zniszczone przez chorobę, z powodu zbyt dużego przeciążenia. Nie mogę do tego dopuścić, to będzie już zbyt wiele…
Choroba jest bardzo nieprzewidywalna, atak może przyjść w dowolnej chwili. Każdego wieczora kładę się spać pełna strachu, że obudzi mnie rano przeszywający ból wykręconych stawów. Wiem, że czeka mnie ciężka przyszłość i trudno się z tym pogodzić na progu dorosłego życia, kiedy plany i marzenia trzeba schować do najgłębszej szuflady. Dzisiaj myślę tylko o jednym - żeby pozbyć się bólu...
Jeszcze kilka lat temu w życiu bym nie przypuszczała, że będę kiedykolwiek potrzebować endoprotezy - teraz nie mam innego wyjścia. Na 11 października jestem umówiona na wizytę, żeby uzgodnić szczegóły operacji. Da się ją oczywiście wykonać wcześniej niż w 2020 roku, ale wiadomo, kto musi za to zapłacić... Ja sama, z pieniędzy, których nie mam. Dlatego proszę o pomoc.
Przed chorobą pracowałam przez 3 lata jako kelnerka i miałam mnóstwo frajdy z tego zajęcia. W obecnej sytuacji mogę jedynie powtórzyć za Marylą Rodowicz - ale to już było i nie wróci więcej… Muszę uczyć się żyć na nowo, w zupełnie innej rzeczywistości i wierzyć głęboko, że istnieje dla mnie jeszcze przyszłość bez bólu. Mam nadzieję, że - z Waszym wsparciem - jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie wspaniale...
Asia