Mały chłopiec, wielka walka. Bez tego Konrad nigdy nie będzie zdrowy!

Beztroskim macierzyństwem cieszyłam się tylko przez kilka tygodni. Kiedy mój synek Konrad w wieku 6 tygodni nagle zaczął strasznie wymiotować byłam przerażona. To nie było zwykłe ulewanie, choć tak na początku myśleli lekarze. Komplet badań wskazał na bardzo rzadką chorobę wadę Ośrodkowego Układu Nerwowego – cewy nerwowej, później podjęto decyzję o leczeniu z powodu napadów polimorficznych oraz zaburzeń neurorozwojowych. 2,5-letni maluszek i całe spektrum poważnych dolegliwości. Zbyt wiele jak na taj małe dziecko… Konrad waży zaledwie 9 kilogramów, to o wiele za mało! Nie przybiera prawidłowo na wadze. Nie potrafi sam jeść. Muszę go ratować! Obecnie do karmienia wykorzystujemy sondę PEG, ale to najwyższy czas na to, by Konrad nauczył się jeść samodzielnie. Do tego niezbędna jest intensywna rehabilitacja neurologopedy. Kosztowny turnus rehabilitacyjny to dla nas szansa! Niestety ta kwota to dopiero początek leczenia i obecnie jest zupełnie poza naszym zasięgiem. Od tego zależy los naszego dalszy rozwój naszego synka. Proszę, pomóżcie!