Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Iskierka miłości dla Kubusia

Jakub Piekarski
Zbiórka zakończona
Cel zbiórki:

neurorozwojowa terapia rehabilitacyjna

Jakub Piekarski
Biała Rawska, łódzkie
wady mózgu - schizencefalia prawostronna, hypoplazja ciała modzelowatego
Rozpoczęcie: 13 Maja 2015
Zakończenie: 21 Września 2015

Rezultat zbiórki

Bardzo dziękujemy Wam za okazane wsparcie. Jedynie dzięki waszemu zaangażowaniu udalo sie uzbierać pieniądze na rehabilitacje dla naszego syna Jakuba, która jest dla niego ratunkiem przed bólem. Jesteśmy bardzo szczęśliwi i dziękujemy z calego serca. Dzięki Wam Jakub ma zapewniona bardzo dobra rehabilitację. Dziękujemy.

Opis zbiórki

Czy można kochać, nie widząc radosnego spojrzenia matki? Czy można sercem odkryć czułe, pełne miłości słowa i kojący, bezpieczny głos? Miłość. Słowo, które przywołuje wspomnienia bliskich nam osób. czym ona tak naprawdę jest?


W rękach wówczas 18-letniej mamy, było życie maleństwa rozwijającego się pod jej sercem. O tym, że może usunąć ciążę, dowiedziała się bardzo szybko. Podczas zleconych badań prenatalnych, usłyszała: „Jakby z dzieckiem było coś nie tak, może je Pani legalnie usunąć”. Radość z bijącego serduszka w rytm jej serca przysłoniła niezrozumiałe wówczas  brutalne słowa lekarza.


Gdy w 16 tygodniu ciąży zamiast płci dziecka, mama dowiedziała się o rozszerzonych komorach mózgu, rozpoczęła najtrudniejszy okres. Mimo wątpliwych wyników badań i legalnej, jak podkreślali lekarze, możliwości pozbycia się „problemu” –  z pełną świadomością podjęła decyzję. Kubuś na świecie pojawił się rok temu. I choć od tego czasu, mama każdego dnia zmierza się ze wszystkim tym, czego jej synek być może nigdy nie będzie umiał, z największą czułością walczy z niepewnymi rokowaniami.

Jakub Piekarski


Wyniki rezonansu główki Kubusia pokazały, że prawa półkula mózgu w ogóle nie działa.  Być może Kubuś nigdy nie pozna koloru oczu mamy, za to od pierwszych dni może wsłuchiwać się w jej rozkochany głos. Choć jeszcze nie mówi, pięknym uśmiechem reaguje na jej głos, bezpieczny dotyk i mnóstwo czułości. Mama po całym dniu pobytów w szpitalach, poradniach, rehabilitacji i badań, gdy już Kubuś słodko śpi i zbiera siły na kolejny pełen wyzwań dzień, ona siada przed komputerem i przeszukuje internet w poszukiwaniu odpowiedniej rehabilitacji, specjalistów, aby zapewnić z możliwych najlepszą opiekę.


Gdyby nie ogromna, bezinteresowna miłość mamy, Kubusia z nami by nie było. Nie poznałby nigdy głosu mamy, ona zaś nigdy nie zobaczyłaby jego uśmiechu. Choć przed nimi niejedna burza – z ogromnym przekonaniem wierzą, że wspólnie przetrwają trudny czas, bo po burzy zawsze wychodzi słońce. Być może Kubuś nigdy nie pozna twarzy rodziców, samodzielnie nie stanie na nóżki, ale każdego dnia może doświadczać bezinteresownej miłości. Wraz ze wzrostem zaczyna pojawiać się spastyka jego ciała. Nóżki sztywnieją, a najmniejszy dotyk sprawia ogromny ból. Niedawno pojawiły się niepokojące drżenia ciała – ataki padaczki, które na wszystkie sposoby starają się opóźnić rozwój maleńkiego Kubusia.


Choć skok w dorosłość okazał się niezwykle trudnym sprawdzianem, młoda mama mimo lęków i niepewności, zdała go na medal. Miłość. To ona naznaczyła drogę ich życia, pokierowała w jaki sposób nakarmić, przewinąć, masować, aby nie bolało. Aby wywalczyć życie bez bólu dla Kubusia, poza miłością, potrzebna jest intensywna rehabilitacja. Pomóżmy maluszkowi, który być może nigdy nas nie zobaczy, ale z całą pewnością o nas usłyszy.

 

Ta zbiórka jest już zakończona. Wesprzyj innych Potrzebujących.

Obserwuj ważne zbiórki