Prośba do dobrej wróżki

Lalka Reborn Mariolka z akcesoriami
Zakończenie: 10 Sierpnia 2016
Rezultat zbiórki
I zadziała się magia! Wszyscy zostaliśmy dobrymi wróżkami Julki i podarowaliśmy jej upragnioną lalkę. Dziewczynka na początku była trochę zawstydzona, ale po chwili przyjęła podarunek i bardzo szybko zaprzyjaźniła się z lalką-Mariolką. Trzeba było widzieć uśmiech Julki, kiedy karmiła albo przebierała swoją nową zabawkę! Jednego wszyscy możemy być pewni. Daliśmy radość małej, schorowanej dziewczynce, a to w obliczu choroby naprawdę dużo. Dziękujemy!
Opis zbiórki
Upalny letni dzień. Żar leje się z nieba, rozpala spękaną ziemię, po której biegają bose, dziecięce stópki. Szkraby ganiają się po podwórku, radosne krzyki wprawiają okolice w drżenie. Jednak na uboczu, schowana pod drzewem dającym cień, siedzi mała, smutna dziewczynka. Nie bawi się z resztą dzieciaków, tylko się przygląda. Chciałaby tak jak pozostali dać się ponieść, ale nie pozwala jej na to choroba.
Julka cierpi na padaczkę lekooporną. Choroba powoduje zaburzenia pracy mózgu - w główce dziewczynki pojawiają się samoistne, niezwykle gwałtowne zaburzenia elektryczne, przez co doznaje licznych napadów padaczkowych. Niestety, ta odmiana choroby jest oporna na leczenie. Ciągłe ataki sprawiają, że Julka nie może się bawić, uczyć, chodzić, nie może normalnie żyć...
Dzieciństwo to okres beztroski, kiedy najważniejszym życiowym problemem powinna być kłótnia z mamą o zbyt wczesne godziny snu. To czas zupełnie niewspółgrający z lekarstwami, bólem, cierpieniem, chłodnymi salami szpitalnymi i niekończącymi się wizytami u lekarzy. Dzieciństwo Julki zostało okradzione ze swojej beztroski, ale to nie znaczy, że dziewczynka nie chce bawić się tak jak rówieśnicy, śmiać się do czerwoności, czyli po prostu być dzieckiem.
Julka nie może biegać po podwórku z kolegami i koleżankami, ale znalazła inne sposoby na miłe spędzanie czasu. Dziewczynka uwielbia bawić się w „dom” i „sklep”, a czasami uruchamia wyobraźnię, aby przywdziać szykowną suknię i stać się księżniczką. Kiedy Julka ucieka do świata marzeń, zapomina na moment o atakach padaczki, tonie leków, które każdego dnia musi przyjąć i również o tym, jak bardzo różni się od innych dzieci, nie mogąc z nimi szaleć na podwórku.
Julka ma tylko 6 lat, ale na swój wiek jest bardzo inteligentną dziewczynką. Zdaje sobie sprawę, że nigdy nie pogra w „zbijaka”, ale to nie znaczy, że nie może mieć swoich marzeń, które rozświetlą szarą rzeczywistość. Zapytana o to, co by chciała dostać, gdyby w nocy przyfrunęła do niej na malutkich skrzydełkach wróżka, by spełnić tę prośbę, Julka bez zastanowienia odparła, że jest to lalka Mariolka. Na usta dziewczynki wpłynął uśmiech i już wiedzieliśmy, że właśnie zdradziła nam swoje najskrytsze marzenia. Oczywiście lalka to nie wszystko. Wózek, łóżeczka, nosidełka, ubranka, czyli wszystko to co potrzebne, aby móc bawić się w dom. Przebierać lalkę Mariolkę i chodzić z nią na spacery. Aktualnie Julka posiada kilka lalek, ale wszystkie są zniszczone i sponiewierane przez upływ czasu. Dziewczynka troszczy się o nie, ale skrycie marzy o Mariolce, bo według niej jest to najpiękniejsza zabawka na świecie.
Wróżka do Julki nie przybędzie, nie żyjemy w świecie czarów, ale możemy sprawić, że odrobina magii na moment rozświetli oczka dziewczynki. Leki, kolejne wizyty u lekarzy sprawiają, że rodziny dziecka nie stać na luksus, jakim jest nowa zabawka. Choć to tylko lalka, to dla Julki jest wszystkim. Dlatego zwracamy się z prośbą o pomoc w realizacji prośby dziewczynki. Chcemy sprawić, by wiedziała, że warto wierzyć, bo każe marzenie może się spełnić. Sprawmy, by Julka zaprzyjaźniła się z Mariolką.