Mała księżniczka kontra wielki potwór

Spełnienie marzenia - zakup dobrego tabletu z projektorem
Zakończenie: 23 Października 2017
Rezultat zbiórki
6-letnia Lenka ze Świętochłowic zachorowała w Walentynki 2017 roku. Niewinne objawy – zaburzenia równowagi, zmiany w zachowaniu, pogorszenie się umiejętności manualnych – okazały się być spowodowane rakiem. Lekarze wykryli guza pnia mózgu. Od tego czasu szpital stał się drugim domem dziewczynki. Guz okazał się nieoperacyjny, dlatego wdrożono agresywną chemioterapię i naświetlania. Niestety, na razie leczenie nie przyniosło zadowalających efektów.
Lenka nie może bawić się z rówieśnikami na placu zabaw tak, jak do tej pory. Choroba sprawiła, że ma problemy z równowagą i wzrokiem. Mnóstwo czasu spędza w szpitalu i w łóżku. Dziewczynka marzyła o tablecie z 10-calowym ekranem i dużą ilością pamięci, na którym mogłaby grać w każdą grę, a tym samym zabić nudę i samotność.
Fantazja Lenki stała się rzeczywistością na początku listopada. Nasza mała księżniczka musiała się uporać z dwiema dużymi paczkami, które wypełnione były po brzegi przeróżnymi niespodziankami. 6-latka coraz szerzej otwierała oczy ze zdziwienia, wyciągając kolejne puzzle, gry, artykuły plastyczne i książeczki. Nie spodziewała się tylu prezentów, a na dodatek wszystkie trafione! Oczywiście najważniejszy okazał się tablet – ale nie taki zwykły! Urządzenie, bowiem, posiada wbudowany projektor. Teraz Lenka ogląda ulubione bajki prawie jak w kinie. Ponieważ kilkulatka, z powodu porażenia, nie może się uśmiechać, trudno jej było wyrazić swoją radość. Mama przyznała że ogromnie tęskni za tą uśmiechnięta buzią, ale nawet bez tego widzi, że jej córeczka jest zachwycona prezentami, które są ciągle w użyciu. Wierzymy, że ten cudowny uśmiech jeszcze powróci…
Z całego serca dziękujemy wszystkim Pomagaczom z portalu Siepomaga.pl za spełnienie wielkiego marzenia Lenki i wniesienie w jej serduszko odrobiny radości.
Opis zbiórki
Nie dawno, dawno temu… nie za górami i za lasami, ale tu i teraz żyje sobie mała 6-letnia księżniczka Lenka. Lenka jest bardzo dzielną dziewczynką, która wcale nie boi się smoków, bo walczy z dużo straszniejszym potworem, jakim jest rak.
Lena – oczko w głowie całej rodziny – dokładnie w Walentynki tego roku trafiła do lekarza, bo rodzice zauważyli, że mruży oczka i dziwnie patrzy. Już wcześniej pojawiły się też inne nietypowe zachowania – dziewczynka potykała się o przedmioty, miała problemy z równowagą, zrobiła się nerwowa, a jej rysunki, do tej pory staranne i przepiękne, stały się niedbałe. Po wizycie u pediatry, Lenkę skierowano natychmiast do szpitala. Tam wykonano tomografię główki i rezonans. Wyniki były wstrząsające – guz pnia mózgu – glejak naciekający. Życie małej księżniczki zawisło na włosku…
Lenka musiała opuścić swoje domowe królestwo i praktycznie zamieszkała w szpitalu. Rozpoczęła się walka z potworem, ale nie przy pomocy miecza i czarów, lecz chemii i naświetlań. Dziewczynka nad wyraz dobrze znosi tę, drastyczną dla organizmu, formę leczenia. Nadal psoci i bawi się jak wcześniej. Niestety, rak również ma się dobrze… Ostatnie badania wykazały jego progresję. Na dodatek guz jest nieoperacyjny. Mimo poszukiwania alternatywnych sposobów leczenia nie tylko w Polsce, ale i za granicą, nic nie działa, a czas się kurczy… Bliscy są zrozpaczeni, ale przecież księżniczki nie poddają się tak łatwo, dlatego walka trwa dalej.
Oprócz przyjmowania chemii, Lenka jest intensywnie rehabilitowana. Z powodu dużego niedowładu twarzy, nie widać, jak się uśmiecha, a śmieje się często – tak, jak kiedyś. Gdyby tylko ten śmiech potrafił zniszczyć raka… Poza tym 6-latka ma duże problemy z nóżkami, które nie chcą jej słuchać, ale i z tym dzielnie sobie radzi. A może to nie księżniczka, lecz wojowniczka?
Co lubią takie małe księżniczki, jak Lenka? Oczywiście przebierać się w piękne stroje, bawić lalkami, śpiewać, tańczyć, a także malować przeróżne arcydzieła oraz uczyć się literek i cyferek. Lenka uwielbia też tworzyć bajki dla swojej półrocznej siostrzyczki – Oli. Do czasu choroby z ogromną radością chodziła również do przedszkola. Teraz nie może bawić się z rówieśnikami na placu zabaw tak, jak do tej pory. Jest zamknięta w swojej wieży, a do tego choroba bardzo ograniczyła jej sprawność ruchową i wzrok…
W czasie podawania chemii Lenka nie może nawet tworzyć na świetlicy swoich plastycznych arcydzieł. Nie może powygłupiać się z innymi chorymi dziećmi. Jest wtedy odizolowana w swojej sali. Ona i jej rak. Właśnie dlatego Lenka marzy o wspaniałym tablecie z 10-calowym ekranem i dużą ilością pamięci, na którym mogłaby grać w każdą grę i oglądać każdą bajkę. Wspaniale by było, gdyby tablet był dodatkowo wyposażony w specjalny projektor. Wtedy salę szpitalną można by zmienić w prawdziwe kino! Małe marzenie małej księżniczki może stać się rzeczywistością dzięki Waszej pomocy. Wierzymy, że wspólnymi siłami sprawimy, że Lence zrobi się cieplej na serduszku i choć na chwilę zapomni o tym potworze, z którym tak dzielnie walczy!