Spełnijmy niezwykłe marzenie Mateusza

Zakończenie: 15 Października 2010
Rezultat zbiórki
Mateusz podjął decyzję o zmianie swojego marzenia. Zapragnął dokładnie zwiedzić dwa najpiękniejsze według niego miasta w Polsce - Kraków i Warszawę. Zwiedzanie Wawelu i Smoczej Jamy, wejście na wieżę ratuszową, wystawa prac Leonarda da Vinci, Pałac Kultury i Nauki, czy rejs statkiem po Wiśle sprawiły, że chłopiec był niezwykle szczęśliwy i na pewno zapamięta tę wycieczkę na bardzo długo.
Serdecznie dziękujemy za wszystkie pieniądze przekazane na marzenie Mateusza, które spełniło się, tak jak chciał tego nasz Marzyciel.
Opis zbiórki
"Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki" Paul Zulehner
Jedenastoletni Mateusz choruje na ziarnicę złośliwą. Jest to choroba nowotworowa układu chłonnego, atakująca węzły chłonne i tkankę limfatyczną. Chłopiec mieszka w pełnym miłości rodzinnym domu dziecka w Straszynie (niedaleko Gdańska). Ogromne wsparcie ze strony rodziców i rodzeństwa powoduje, że łatwiej jest mu walczyć z tą ciężką chorobą. Chcielibyśmy, aby również spełnienie jego największego marzenia dało mu radość, siłę oraz wiarę w to, że nawet rzeczy z pozoru niemożliwe, stają się możliwymi.
Mateusz lubi słuchać muzyki oraz interesuje się sportem. Zapytany o swoje największe marzenie zastanawiał się nad spotkaniem z Mariuszem Pudzianowskim lub Arturem Borucem. Zdecydował jednak, że chciałby pojechać do Legolandu, by, oprócz chwil radości w tym parku rozrywki, spotkać się ze swoją siostrą, która jest w Danii. Siostra Mateusza mieszka w mieście oddalonym od Legolandu, ale na jeden dzień wymarzonego wyjazdu brata, przyjedzie specjalnie do Billund w Danii, dzięki czemu będą mogli spotkać się i wszyscy razem spędzić dzień, zapewne pełen emocji.
Koszt trzy lub czterodniowego wyjazdu Mateusza, jego dwóch sióstr i opiekunów z rodzinnego domu dziecka, którzy będą brali udział w tym niezwykłym wydarzeniu, to ok. 6 500 tys. zł.
Mamy nadzieję, że jak najszybciej uda się spełnić to piękne marzenie chłopca, doświadczonego przez los rozłąką z bliskimi i ciężką chorobą i że emocje związane z wyjazdem pomogą mu zmagać się z trudem każdego dnia.