Wypadek, przez który straciłem zdrowie i przyjaciela

zebranie środków na roczną rehabilitację
Zakończenie: 30 Października 2018
Opis zbiórki
Ułamek sekundy wystarczy, aby śmiech zamienił się w krzyk przerażenia. Głowa na moment eksploduje, aby za chwilę pogrążyć się w długim letargu. To był wypadek samochodowy. Poślizg na oblodzonym zakręcie zabrał Michałowi zdrowie i przyjaciela. Już nigdy nic nie będzie takie samo jak przed tragedią.
Mamo, co się stało? Dlaczego nie chodzę i co ja tutaj robię? – codziennie pyta Michał. Ile razy można przeżywać traumę szoku po wypadku? Ile razy chłopak będzie musiał przyjąć do wiadomości i zrozumieć, że jego przyjaciel stracił życie, a on przez kilka miesięcy leżał w śpiączce? Chłopak ciągle zadaje pytania o wypadek, właśnie tak wygląda w tej chwili jego codzienność. Okropna tragedia pozostawiła głęboką bliznę w jego umyśle, która nie chce się zagoić. Brak pamięci krótkotrwałej oznacza dla niego niewiedzę i dezorientację. Za każdym razem, kiedy się budzi, na nowo przeżywa tę samą tragedię.
Nie tylko tych informacji jego mózg nie chce przyjąć. To samo stało się z samym wypadkiem. Wydarzenia, w których brał udział Michał, jego brat i przyjaciel, zostały wyparte z umysłu i zastąpione czarną plamą. Powrót z treningu piłkarskiego zakończył się tragicznie. W wyniku odniesionych obrażeń Michał pogrążył się w długim letargu. Trzy miesiące. Właśnie tyle trwał niespokojny sen nastolatka. Kiedy leżał pozbawiony świadomości, wokół niego rozpętało się prawdziwe piekło. Rzucano go z oddziału na oddział, aż w końcu trafił w odpowiednie miejsce, które specjalizuje się w wybudzaniu ze śpiączek. Tam Michał wrócił do naszego świata.
Mamo - To pierwsze słowo, jakie wypowiedział nastolatek. To było tak, jakby uczył się mówić od początku. To wołanie mamy, która przez wszystkie te miesiące dzielnie trwała przy synu, wywołało u kobiety łzy. Zalała się szczęściem, w końcu jej Michał znalazł się wśród swoich bliskich. Co ważniejsze – jego umysł pozostał sprawny. Rozumiał, co dzieje się wokół niego, sprawnie myślał, mówił. Problem pojawił się wtedy, kiedy Michał zaczął nieustannie dopytywać o to, co się z nim dzieje. Okazało się, że cierpi na brak pamięci krótkotrwałej, posunięty do tego stopnia, przez co stale trzeba mu przypominać, co działo się wcześniej. Ciągle pyta o wypadek i na nowo trrzeba go uświadamiać, przez co ciągle przeżywa tragedię, o której lepiej byłoby na zawsze zapomnieć.
Michał to sportowiec. Chwytał się wszystkiego, co związane jest z aktywnością fizyczną. Najbardziej kochał jednak koszykówkę. Oczywiście już nigdy nie rozegra spotkania z kolegami z drużyny, ale teraz ma do wygrania zupełnie inny mecz. Stawką jest jego zdrowie. Nastolatek to prawdziwy wojownik, co udowadniał już wiele razy na parkiecie. Dusza sportowca nie pozwala mu poddać się pomimo największych przeciwności losu. Tak samo jest i tym razem.
Intensywna rehabilitacja nie jest straszna Michałowi, odbył już w życiu wiele ciężkich treningów. Od chwili przebudzenia nastolatek nieustannie ćwiczył, a to przynosiło efekty. Cel jest jeden. Chłopak musi stanąć na nogi i odzyskać swoją utraconą świadomość. To pierwszy etap jego powrotu do społeczeństwa. Michał musiał porzucić wszystkie swoje dotychczasowe sny i marzenia i zastąpić je innymi, ale nie poddał się wyrokowi, jaki chciał dokonać na nim przykry los. Nic nie zastąpi mu utraconego przyjaciela, jego wspomnienie będzie z nim już do końca. Czasami jednak trzeba przekreślić wszystko grubą kreską i spróbować zacząć żyć od początku. O to właśnie walczymy. O to, aby Michał wrócił do życia. Tak może się stać, potrzebna jest jednak długa i intensywna rehabilitacja.
Tutaj pojawia się ściana. Bardzo prosimy – pomóżcie nam ją sforsować. Michał i jego bliscy nie są w stanie przeskoczyć zapory, która przed nimi wyrosła. Koszty rehabilitacji przekraczają ich możliwości. Dlatego prosimy Was o to, abyście wsparli chłopaka w jego walce o powrót do życia.