Linijka Brajlowska dla Mikołaja i Maćka

Mikołaj i Maciej Kotyńscy są bliźniakami. Urodzili się w 25 tygodniu ciąży z wagą 780 i 860 gramów. Zaraz po urodzeniu przeszli wszystkie możliwe choroby wcześniacze w najbardziej zaawansowanej postaci (zapalenie płuc, ostrą niewydolność oddechową, martwicze zapalenie jelit z perforacją). W ich efekcie u obu chłopców rozwinęła się retinopatia wcześniacza, osiągając, pomimo właściwego leczenia (laseroterapia w Centrum Zdrowia Dziecka) i zabiegów operacyjnych (witrektomia u prof. Prosta), ostatnie stadium - całkowite odklejenie siatkówki u jednego i prawie całkowite - u drugiego maluszka. Maciusiowi pozostała zdolność widzenia światła, Mikołaj widzi prawym okiem w stopniu bardzo słabym.
 
Od września chłopcy chodzą do szkoły, Maciek do szkoły dla dzieci niewidomych w Laskach, a Mikołaj do szkoły dla dzieci słabowidzących. Maciek uczy się alfabetu Braille’a, ma zajęcia z orientacji przestrzennej, terapię widzenia, hipoterapię oraz zajęcia w szkole muzycznej. Mikołaj uczy się pisać i czytać w czarnodruku na powiększalniku oraz dodatkowo ma zajęcia z wprowadzenia do Braille’a oraz zajęcia z logopedą i hipoterapię.
 
Oprócz regularnej kontroli pediatrycznej, chłopcy pozostają pod stałą obserwacją neurologiczną, i gastroenterologiczną w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie oraz okulistyczną w Centrum Okulistyki Dziecięcej w Aninie. Pod okiem terapeuty widzenia, chłopcy robią postępy i starają się wykorzystywać resztki widzenia, co ma niebagatelne znaczenie w przypadku ich rozwoju psychoruchowego.
 
Dodatkowo chłopcy uczęszczają na zajęcia z orientacji przestrzennej, hipoterapię i na zajęcia z logopedą. Obaj mają dużo nauki w domu i obaj bardzo się starają. Mikołaj świetnie sobie radzi z powiększalnikiem, a Maciek dość szybko opanował maszynę brajlowską.
 
Aby uczyć się sprawniej, chłopcom bardzo by się przydała linijka brajlowska i urządzenie lektorskie. Linijka to urządzenie, które przekształca informacje tekstowe lub graficzne pojawiające się na ekranie monitora komputerowego na symbole brajlowskie, niezastąpione w przypadkach konieczności odczytania nut, notacji matematycznej oraz zapisu języków programowania komputerów. Urządzenie lektorskie potrafi przeczytać na głos, dowolny materiał drukowany w języku polskim i angielskim, wystarczy położyć książkę czy gazetę na szklanej powierzchni skanera i nacisnąć jeden przycisk. Sprzęt ten pomógł by chłopcom opanować pisanie, czytanie i komunikację ze światem. Linijka taka to koszt blisko 20 000 złotych, zaś urządzenie lektorskie to wydatek 10 000 złotych. Niestety żaden ze sprzętów nie jest dofinansowywany z PFRON-u, czy NFZ.
 
Jeśli chcielibyście wspomóc Mikołaja i Maćka, i dać im szansę na lepszą edukację i rozwój, pomóżcie nam w zakupie Linijki Brajlowskiej i urządzenia lektorskiego dla chłopców.