Milenka ma bardzo chore oczka! Jedyna szansa, by zobaczyła świat we wszystkich jego barwach.

Prodigi Connect 12 z kamerą, który ułatwi Milence widzenie
Zakończenie: 31 Października 2019
Opis zbiórki
Gdy się urodziła, ważyła zaledwie 700 g. Pierwsze dni były dla mnie nie do zniesienia. Zamiast tulić Milenkę w ramionach, mogłam tylko patrzeć na nią przez ścianki inkubatora, nie mogłam jej dotknąć, przytulić, pocałować. Moja ukochana córeczka spędziła w szpitalu pierwsze trzy miesiące swojego życia...
Narodzin Milenki nie mogłam się doczekać, cieszyłam się całym tym niezwykłym czasem ciąży. Nie sądziłam, że Milenka pojawi się na świecie szybciej, niż powinna. To był 28 tydzień – o wiele za wcześnie, by dziecko mogło przyjść bezpiecznie na świat! Moja córeczka opuściła bezpieczne schronienie w moim brzuchu, po czym zaczął się dramat!
Lekarze od początku nie ukrywali, że Milena będzie miała problemy z poruszaniem się. Od tamtego czasu staramy się nie tracić ani jednego dnia w walce o samodzielność. Postępy naszego dziecka są nieprzewidywalne, ale cały czas są i chcemy, aby sama chodziła. Obecnie dążymy do osiągnięcia jak największej samodzielności.
Od dnia powrotu do domu, córeczka jest codziennie rehabilitowana. Walka o lepsze jutro i sprawność Milenki trwa każdego dnia. Codziennie widzę, jak wiele siły to ją kosztuje. Cieszy każdy sukces, tym bardziej że okupiony jest często bólem i płaczem. Do dziś pamiętam dzień, gdy stanęła sama na nogi, zrobiła pierwsze kroki przy pomocy chodzika, wsiadła na specjalny rowerek...
Niestety, rok temu pojawiły się kolejne problemy. Do trudności z poruszaniem doszły te ze wzrokiem: niedowidzenie obu oczu, astygmatyzm i zez akomodacyjny. Milenka potrzebuje teraz intensywnej terapii wzroku oraz specjalnego sprzętu. Naukę nowych słów ułatwi Milence urządzenie z lupą powiększającą przypominające w wyglądzie tablet.
By nie zaprzepaścić postępów w rozwoju, córeczka musi jeździć też na specjalne turnusy rehabilitacyjne. Wszystko to przekracza możliwości finansowe naszej rodziny, dlatego prosimy o wsparcie. Będziemy wdzięczni każdemu, kto zechce pomóc Milence.
Anna, mama Milenki