Pomóż Natalii zawalczyć o sprawność!

3 turnusy rehabilitacyjne
Zakończenie: 31 Października 2019
Opis zbiórki
Na Natalkę codziennie patrzymy z podziwem. Nie było jej dane przyjść na świat tak samo, jak innym dzieciom, z szansą na sprawną, zdrową przyszłość. O to wszystko przyszło jej walczyć, by choć w pewnym stopniu móc toczyć bitwę o sprawność. Niestety, to co wydarzyło się potem, odebrało nadzieję, że jeszcze kiedyś może być lepiej…
To już 20 lat, 20 długich lat, od kiedy staramy się ze wszystkich sił wspierać nasze dziecko, naszą Natalkę. Czas oczekiwania na dziecko jest wielką radością i u nas był dokładnie taki sam. Zastanawialiśmy się nad tym, jaka ona będzie, jak będzie wyglądać, jaki będzie mieć charakter, czy będzie dziewczynką spokojną, czy lubiącą zabawę. Nie przyszło nam jednak do głowy, że już niedługo nasze myśli będą skierowane tylko w jedną stronę – co zrobić, by Natalka była sprawnym dzieckiem, a w przyszłości też sprawną kobietą.
Dziecięce Porażenie Mózgowe, być może nie byłoby aż takim obciążeniem, gdyby nie padaczka. Koszmarna towarzyszka życia, która niczym tornado niszczy wszystko to, co spotka na swojej drodze. To, co córka z trudem osiągnęła w czasie rehabilitacji, zajęć ze specjalistami, mógł zabrać jeden atak. Ponad dwa lata temu dostała szansę, by padaczkę pokonać, by zapomnieć o krzywdach, jakie jej wyrządziła. To wtedy przeszła operację wszczepienia stymulatora do mózgu, który pozwolił skupić się już tylko na walce o sprawność.
Wyobraź sobie, że nie jesteś w stanie samodzielnie zjeść nawet zwykłej bułki, że Twoje ręce nie chcą Cię słuchać, bo nie masz nad nimi nawet najmniejszej władzy. Tak do niedawna wyglądała codzienność Natalii, która była całkowicie uzależniona od naszej pomocy. Teraz jest już lepiej, a zawdzięcza to jedynie rehabilitacji.
Każdy możliwy grosz przeznaczamy na jej leczenie czy rehabilitację – po prostu na jej dobrą przyszłość. Już teraz poprowadzenie ręki do głowy nie jest takim trudem, jakim było jeszcze niedawno. Pojawił się inny problem – skąd brać dalej pieniądze na terapię, która jest konieczna, by móc być coraz bardziej samodzielną osobą.
Boimy się, że któregoś dnia córka będzie musiała zrezygnować z tej możliwości, która daje jej tak wielką szansę. Boimy się tego momentu, kiedy będziemy musieli powiedzieć jej, że nie pojedzie na turnus, nie pójdzie na zajęcia, bo nie mamy na to pieniędzy. Prosimy, pomóż nam zebrać środki na dalszą walkę o sprawność!
Rodzice Natalii