Chcę ruszyć w świat na własnych nogach!

Patryk Kroplewski
Zbiórka zakończona
Cel zbiórki:

zakup profesjonalnej protezy lewej nogi

Zgłaszający zbiórkę: Fundacja KAWAŁEK NIEBA
Patryk Kroplewski, 13 lat
Nieżywięć, pomorskie
wada układu ruchu lewej nogi - brak kości udowej, stawu kolanowego, niewykształcona kość goleniowa
Rozpoczęcie: 14 Marca 2019
Zakończenie: 22 Marca 2019

Opis zbiórki

Od urodzenia życie Patryka to rehabilitacja i kolejne protezy. Ból, dyskomfort i intensywne ćwiczenia. Kilka lat oczekiwania na operację. Teraz mój synek jest o krok od sprawności. Dosłownie. Do szczęścia brakuje, mogłoby się wydawać, niewiele. Niewiele dla jednych to wszystko dla innych. Dla mojego synka dobrze wyprofilowana proteza to szansa. Na sprawność, życie bez cierpienia i normalne dzieciństwo. Dzieciństwo bez piętna niepełnosprawności.


Wiadomość o kolejnej ciąży przyjęłam z niebywałą radością. Patryk jest naszym czwartym dzieckiem i spełnił niejako dopełniał moje marzenie o dużej, szczęśliwej rodzinie. Byłam przekonana, że urodzę zdrowego pełnego energii chłopca, dopóki nie zobaczyłam go tuż po przyjściu na świat… Szok, ból, rozczarowanie. Lekarz zataił przede mną fakt, że urodzę chore dziecko. Mój malutki synek urodził się z poważną wadą: nie ma kości biodrowej, kości udowej i stawu kolanowego, a na stopie w chorej nodze ma tylko 3 palce. Ten widok sprawił, że zamiast radości z narodzin czekały mnie chwile pełne łez i przerażenia. Nie wierzyłam, że dotknęło nas coś takiego. Kiedy patrzysz na maluszka i wiesz, że samodzielność będzie dla niego poważnym wyzwaniem. Borykałam się z niepewnością i strachem tylko przez krótką chwilę. Szybko postanowiłam, że musimy działać, by zapewnić synkowi wszystko, co niezbędne do przywrócenia sprawności.

Patryk Kroplewski


18 września 2010 zaczęła się nasza nierówna walka. Dzięki pomocy rodziny i przyjaciół mieliśmy siłę do podejmowania kolejnych wyzwań. Szybko rozpoczęliśmy rehabilitację przygotowującą do noszenia protezy. Ciężka praca, w którą zaangażowała się cała rodzina, przyniosła efekty. Mając 1 rok i 5 miesięcy, mój synek postawił pierwszy krok. Płakałam ze szczęścia. Kiedy Patryk przyszedł na świat, wydawało mi się, że nic nie da się zrobić, że wszystko stracone. Mój malutki synek, mały wojownik po raz pierwszy ruszył przed siebie. Udowodnił nam wszystkim, że zawsze warto mieć nadzieje.

Przez niewłaściwie dopasowane protezy Patryk ma za sobą okres, w którym każdy krok sprawiał ból, chodzenie powodowało dyskomfort, otarcia i siniaki. Proteza się nie zginała, przez co codzienne użytkowanie było niezwykle trudne. Patryk na każdym etapie pokazywał swoją siłę - fizyczną i psychiczną. Dzielnie znosił rehabilitację i uszkodzenia spowodowane noszeniem protezy. Robiłam, co mogłam, pozostawałam w kontakcie ze specjalistami i poszukiwałam możliwych rozwiązań. Priorytetem było dla mnie zdobycie najbardziej dopasowanej protezy, umożliwiającej normalne funkcjonowanie i pozostawiającej swobodę ruchów. Nieodpowiednio dobrana proteza, zbyt krótka lub zbyt długa, negatywnie wpływa na rozwój kręgosłupa i mogłaby spowodować jeszcze więcej problemów. Praktycznie co rok musieliśmy ją zmieniać. Patryk bardzo szybko rośnie i się rozwija, a to sprawia, że potrzeby nieustannie rosną. Możliwości są niestety ograniczone. Budżet domowy nie pozwala na tak dużą inwestycję, musimy patrzeć na to przez pryzmat całej rodziny. Od początku, od przyjścia na świat Patryka, postanowiłam, że nie zaniedbam reszty rodziny, że wszystkie moje dzieci zawsze będą mogły na mnie liczyć. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, jak ważna jest wzajemna pomoc. Rodzeństwo zawsze dawało Patrykowi siłę do podejmowania kolejnych wyzwań.

Codzienne działanie to nic w obliczu działań specjalistów. W wieku 2 lat, 3 lipca 2012 roku, synek został wpisany na listę oczekujących na operację. Nasza cierpliwość została wynagrodzona, 22 października 2018 roku odbył się zabieg. Lata oczekiwania, a potem stres, niepewność, ekscytacja. Wiedzieliśmy, że to ogromna szansa, ale gdzieś we wnętrzu czaił się strach…

Patryk Kroplewski


Skomplikowany zabieg obejmował przygotowanie nogi Patryka do założenia specjalistycznej protezy z przegubem kolanowym, adapterami modularnymi aluminiowymi i stopą węglową. Ta operacja zmieniła wszystko. Później długotrwałe, trwające ponad 10 tygodni leczenie zakończone ostatecznie 4 stycznia 2019 roku. Uwieńczeniem tej ciężkiej i skomplikowanej dla nas drogi było wykonanie pomiarów niezbędnych do przygotowania protezy marzeń. Marzenie zostało wycenione na 22 tysiące złotych. Proteza, która przez cenę pozostaje poza naszym zasięgiem. Nie możemy pozwolić, by cierpienie, ciężka praca oraz zaangażowanie Patryka i specjalistów poszło na marne. Walczymy o przyszłość i sprawność naszego syna. Potrzebujemy Waszej pomocy!


Patryk jest małym chłopcem pełnym energii. Chciałby ruszyć z kolegami na boisko, robić to, co inne dzieci, jeździć na rowerze czy hulajnodze. Odkąd zaczął chodzi do szkoły, polubił to miejsce. Z wzajemnością. Nauczyciele i dzieci darzą mojego synka dużą sympatią. Patryk w grupie rówieśników czuje się inny, ale ma szanse na to, by już niebawem ruszyć krok w krok z kolegami. By raz na zawsze pokonać ograniczenia. Bez Waszej pomocy nie damy rady!

Ta zbiórka jest już zakończona. Wesprzyj innych Potrzebujących.

Obserwuj ważne zbiórki