Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Pomorze Biega i Pomaga Pawłowi!

Paweł Kunicki
Zbiórka zakończona
Cel zbiórki:

Turnus rehabilitacyjny i sprzęt do rehabilitacji

Zgłaszający zbiórkę: Fundacja Balian Sport
Paweł Kunicki, 44 lata
Gdańsk, pomorskie
Amputacja lewej ręki i lewej nogi w wyniku wypadku
Rozpoczęcie: 30 Lipca 2019
Zakończenie: 16 Sierpnia 2019

Opis zbiórki

„Człowiek orkiestra i Słowianin z krwi i kości. Artystyczna dusza, wszędzie go pełno”… Tak powie o mnie każdy, kto mnie znał przed wypadkiem. Nadal chcę brać życie pełnymi garściami, choć jednej ręki już nie mam. 

Moją pasją są rekonstrukcje historyczne. Lubię przekazywać wiedzę o pradawnych czasach, organizować lekcje żywej historii. Pasjonuję się w odtwarzaniu pradawnego rzemiosła. Po prostu to kocham! Tak jak życie! Niestety, w wyniku nieszczęśliwego wypadku znalazłem się pod kołami pociągu. Cudem przeżyłem, ale maszyna odcięła mi lewą rękę i lewą nogę. Samego wypadku praktycznie nie pamiętam. Gdy wybudzono mnie ze śpiączki, wiedziałem jedno: muszę stanąć na nogi, nie mogę być przykuty do łóżka! 

Bez ręki nie mogę juz rzeźbić w drewnie, ale bardzo chcę wrócić do pracy. Czeka na mnie posada kustosza w zrekonstruowanej średniowiecznej osadzie… Znów mógłbym oprowadzać turystów i opowiadać bez końca o historii naszych ziem. Wypadek jeszcze bardziej wzmocnił we mnie chęć do życia. Dostałem od losu drugą szansę i nie mogę tego zmarnować. Abym mógł jak najlepiej radzić sobie z moją niepełnosprawnością muszę ćwiczyć, jak najwięcej. Dlatego chciałbym mieć w domu sprzęt, który umożliwiłby mi w każdej chwili ćwiczenia. Wyjazd na turnus wzmocniłby mnie fizycznie i nauczył radzenia sobie bez ręki i nogi. Proszę, pomóż mi dalej kochać życie i realizować się w tym, co uwielbiam!

Paweł

Ta zbiórka jest już zakończona. Wesprzyj innych Potrzebujących.

Obserwuj ważne zbiórki