Czas Fantazji

Zakończenie: 31 Lipca 2012
Rezultat zbiórki
6-letnia Oliwia zmaga się z ostrą białaczką limfoblastyczną. W szpitalu spędziła ponad rok, w tym większość czasu w izolatce. Teraz dziewczynka czuje się już lepiej, chociaż nadal walczy z powikłaniami po chemioterapii (porażenie nóżek).
Oliwia napisała list do Fundacji Dziecięca Fantazja z prośbą o przydomowy plac zabaw, koniecznie ze zjeżdżalnią i huśtawką, na którym będzie się mogła bawić razem ze swoimi koleżankami.
Oliwkę odwiedziliśmy w lipcu, podczas Podróży Spełnionych Fantazji. W podróży towarzyszyli nam wolontariusze z Kanady z zaprzyjaźnionej organizacji Coalition for Kids.
Kiedy przyjechaliśmy, Oliwia była bardzo zawstydzona, ale i zadowolona zarazem, gdyż oprócz wymarzonego placu zabaw dostała od nas zabawki i nowe ubrania.
Niespodziewane prezenty sprawiły jej równie ogromną przyjemność, gdyż dziewczynka lubi koniki Pony i uwielbia się stroić. Oliwka nie mogła się doczekać, aż pokaże wszystkie nowe rzeczy swoim przyjaciółkom.
Wszystkim darczyńcom i pomagaczom dziękujemy z całego serca! Bez Was spełnienie fantazji Oliwki i wniesienie w jej życie radości nie byłoby możliwe.
Opis zbiórki
Oliwia ma 6 i pół roku. Mieszka w osadzie Kijowiec PGR oddalonej o niemal 50 km od Białej Podlaskiej, a zaledwie 2 km od granicy z Białorusią. Od ponad 3 lat dziewczynka zmaga się z ostrą białaczką limfoblastyczną.
Oliwka trafiła do szpitala przed swoimi trzecimi urodzinami. Przeszła bardzo ciężkie leczenie chemioterapią, po którym obie jej nóżki zostały sparaliżowane. Tym samym, naukę chodzenia musiała rozpocząć od nowa.
Dziewczynka bardzo lubi aktywnie spędzać każdą chwilę. Zabawa w piaskownicy, na zjeżdżalni czy na huśtawce sprawia jej olbrzymią radość. Jak każda mała dziewczynka, lubi się również przebierać, udając że jest modelką chodzącą po wybiegu. Dzięki temu zapomina o codziennych zmaganiach z chorobą i zyskuje chęci do dalszej walki.
Publiczny plac zabaw jest jednak dla Oliwii niedostępny. Jej choroba i chemioterapia praktycznie pozbawiły jej organizm przeciwciał. Kontakt z innymi dziećmi przy tak wyjałowionym systemie odpornościowym może się dla niej skończyć tragicznie. Zaś ryzyko infekcji jest zbyt duże.
Rozwiązaniem jest własny plac zabaw, który umożliwiłby Oliwii beztroską zabawę i niezapomnianie chwile. Dziewczynka mogłaby na nim spędzać każdą wolną chwilę, bawiąc się i odpoczywając od trosk dnia powszedniego. Czy właśnie nie na tym polega dzieciństwo?
Aby fantazja Oliwii mogła stać się rzeczywistością, potrzebujemy 3500 złotych. Tyle bowiem kosztuje zakup zjeżdżalni, drabinek, piaskownicy i huśtawki. Dodatkowo chcielibyśmy kupić Oliwce kilka strojów, dzięki którym mogłaby na kilka chwil stać się księżniczką, wróżką, żabką lub inną postacią z bajki.
Wierzymy, że wspólnie można zdziałać więcej. Nie raz udowodniliście jak wielka jest siła fantazji! Nie pozwólmy, aby ten uśmiech zniknął z twarzy Oliwii!