Daj mi słowo

3-miesięczna terapia logopedyczna
Zakończenie: 2 Lutego 2013
Rezultat zbiórki

Monika Lewandowska
Opis zbiórki
Rafał jest środkowym dzieckiem - ma starszego brata Krystiana i młodszego Mikołaja. Jednak pod względem rozwoju można powiedzieć, że jest najmłodszy, ponieważ mimo skończonych 7 lat, intelektualnie jest na poziomie 2-latka. Przyczyna? Autyzm.
Diagnozę postawiono dość późno, ponieważ rok temu. Rafał nie mówił, nie bawił się tak, jak inne dzieci. Niepokojąca była jego niezwykła odporność na ból. Nie płakał, gdy upadł ani gdy przytrzasnął sobie palce drzwiami. Nie uronił ani jednej łzy.
Chociaż diagnoza pozwoliła rodzicom zrozumieć, dlaczego ich syn zachowuje się inaczej, nie przygotowała ich na to, z czym będą musieli sobie poradzić. Nie dała im odpowiedzi na pytania jak radzić sobie z brakiem komunikacji i dysorientacją synka. Z agresją przeplataną napadami śmiechu nie do opanowania.
Rafał z natury jest spokojny, wszystko robi bardzo powoli. W wieku 7 lat nadal nie mówi, nie pisze, nie czyta. Ciężko mu okazywać emocje. Komunikuje się z otoczeniem za pomocą gestów, sylab, prostych słów. Dzięki terapii logopedycznej zaczyna rozumieć polecenia, łatwiej jest z nim utrzymać kontakt wzrokowy.
- Przed włączeniem terapii logopedycznej synek mówił tylko: ki, ciapi, jeść, pić, si - wspomina mama chłopca. - Wymuszenie jakiegokolwiek słowa kończyło się histerią. Teraz mówi "mama, tata", zwiększył się zakres używanych słów, uczy się mówienia zdaniami, czasami sam nazywa różne przedmioty. Do normalnej rozmowy jeszcze długa droga, ale idziemy w dobrym kierunku.
Dziecko bez mówienia pozostaje w swoim świecie. Im później zacznie się uczyć mówić, tym trudniej będzie mu przełamać się i zacząć swobodnie komunikować się z otoczeniem. Rafał nie ma naturalnej potrzeby mówienia. Zamyka się w swoim świecie, jednak z każdym nowym słowem, otwiera się też na swoich bliskich, wpuszcza ich do swego świata. Im więcej potrafi powiedzieć, tym mniej się denerwuje, nie chowa się przed innymi.
Chcemy opłacić 3-miesięczną terapię logopedyczną dla Rafała, na którą potrzeba 4500 złotych. Rodzicom trudno zapewnić synowi regularne zajęcia, ponieważ tata chłopca nie pracuje, a mama opiekuje się synami (starszy ma wadę serca). Jedynym dochodem są świadczenia pielęgnacyjne z Ośrodka Pomocy Społecznej.
Autyzm będzie towrzyszył Rafałowi całe życie. Jeśli Rafał będzie umiał powiedzieć, czego potrzebuje, rodzice nie będą musieli zgadywać, co siedzi w głowie ich syna. Każdy może pomóc - dajemy słowo.