Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Pomóż mi postawić Anię na nogi. Wypadek nie może przekreślić jej życia.

Anna Sieroń Ziółowska
Zbiórka zakończona
Cel zbiórki:

Rehabilitacja - szansa na powrót do sprawności

Organizator zbiórki: Fundacja Siepomaga
Anna Sieroń Ziółowska, 45 lat
Starachowice, świętokrzyskie
Stan po wypadku komunikacyjnym - uraz wielonarządowy
Rozpoczęcie: 10 Września 2019
Zakończenie: 10 Grudnia 2019

Opis zbiórki

Podróż do Rumunii miała być spełnieniem naszych marzeń. Romantycznym wypadem, uświetnieniem tego, że już 20 lat jesteśmy małżeństwem… Niestety tragiczny wypadek wywrócił nasze życie do góry nogami.

W podróż wybraliśmy się motocyklem. Piękne widoki, wolność... To szczęście przerwało nam zderzenie z samochodem. Oboje żyjemy i to jest najważniejsze, ale stan mojej żony jest ciężki. Ania przeszła już dwie operacje i przed nią kolejne. Najbardziej ucierpiała jej prawa strona ciała. Ania ma stłuczone płuca, ale najpoważniejszym urazem jest roztrzaskana miednica.

Teraz Ania jest w szpitalu w Bukareszcie. Chciałbym sprowadzić żonę do Polski. Cały czas na to czekam, ale nie wiem, kiedy to będzie możliwe. W grę wchodzi tylko transport lotniczy, ale jego koszty są ogromne. 

Kiedy Ania będzie już w domu, czeka ją bardzo długa rehabilitacja. Ania jest wojowniczką, zawsze była silna i wierzę, że tę walkę też wygra. Żeby tak się stało, potrzebne są środki na leczenie i rehabilitację. Nie jestem teraz w stanie określić potrzebnej kwoty, bo nie wiadomo jeszcze, jak długa będzie jej droga do zdrowia. 

Pomóż mi postawić Anię na nogi. Każda złotówka przybliża ją do odzyskania zdrowia i sprawności. Wierzę, że jeszcze kiedyś sama wejdzie na szczyt w swoich ukochanych Bieszczadach.

Robert, mąż

Ta zbiórka jest już zakończona. Wesprzyj innych Potrzebujących.

Obserwuj ważne zbiórki