By samodzielne kroki nie były już zawsze poza zasięgiem

Kiedy nastolatek nie ma możliwości ruszenia przed siebie, każdy dzień jest dla niego ogromnym wyzwaniem. Mózgowe porażenie dziecięce to nie wyrok, ale codzienny ból, niemożliwość udziału w aktywnościach razem z rówieśnikami powoduje, że czasem bunt i rezygnacja biorą górę. Regularna rehabilitacja przestała być dla Wiktora wystarczająca. Przykurcze kończyn są coraz większe, a to znacznie ogranicza rozwój motoryczny syna i zakres ruchów. W tej sytuacji jest tylko jedno wyjście: zabieg fibrotomii. To dla nas szansa na wzmocnienie kończyn, usunięcie bolesnych dolegliwości i pomoc w budowaniu sprawności. Połączona z intensywną rehabilitacją może przynosić zaskakujące efekty. Od pewnego czasu zabieg wykonywany jest w Polsce, ale jego koszt jest zupełnie poza naszym zasięgiem. Potrzebujemy pomocy! Zabieg to dla nas jedyna szansa na poprawę sytuacji, na to, by codzienność nie stawała się dla Wiktora coraz większym ciężarem.