Proszę o pomoc w walce o normalne życie dla mojej córki

Moja córka, Wioletta, już jako niemowlę zachorowała na zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych – to był początek naszych problemów. Wtedy zaczęła się walka o sprawność, o zdrowie, o jak najlepsze życie.

Wiola cierpi na mózgowe porażenie dziecięce, postać móżdżkową, zmaga się też z zanikiem nerwu wzrokowego i niedosłuchem w stopniu znacznym, co utrudnia jej komunikowanie się ze światem. Szkoła, kontakt z rówieśnikami, relacje z bliskimi – wszystko stanowi wyzwanie, z którym mierzy się każdego dnia. Porusza się na wózku inwalidzkim i choć staramy się zrobić wszystko, aby nie było to przeszkodą, rehabilitacja jest potrzebna i będzie potrzebna do końca życia – tylko ona może pomóc zachować namiastkę sprawności i zabrać ból związany z wielogodzinnym siedzeniem na wózku.

Proszę o pomoc dla Wioli! Chciałabym podarować mojej córce pełnię zdrowia, ale to niemożliwe, dlatego proszę o wsparcie terapii, która jest jej szansą na lepsze życie.