Wózek dla Kuby

Zbiórka pieniędzy na wózek inwalidzki
Zakończenie: 3 Kwietnia 2014
Rezultat zbiórki
Chciałam podziękować w imieniu Kuby i swoim wszystkim osobom, które wsparły zbiórkę na wózek dla Kuby. Ułatwił nam niesamowicie życie, dzięki niemu syn może wyjeźdżać i poznawać świat mimo swojej niepełnosprawności, a ja nie muszę go nosić tak jak wcześniej.
Dziękuję z całego serca,
Mama
Opis zbiórki
Dzieci mają taką piękna umiejętność. Jest to wiara w swoje nieograniczone możliwości. Nie istnieją ograniczenia fizyczne. "Ruszam ręką i nogą, ponieważ tego bardzo chcę i tak będzie już zawsze. Jeśli się mocno skupię, i przekieruję wszystkie siły, to na pewno teraz też się uda" - w to jeszcze niedawno wierzył Kuba.
Kuba ma 9 lat i jest inteligentnym i uśmiechniętym chłopcem. Niestety nad jego dzieciństwem ciąży widmo bardzo ciężkiej choroby na którą cierpi. Gdy miał zaledwie 6 lat zdiagnozowano u niego zanik mięśni. Zabawy w berka i chowanego, gra w piłkę i marzenia o byciu wielkim piłkarzem - wszystko to się skończyło. Najgorsze jednak jeszcze przed Kubą. Zanik mięśni jest choroba nieuleczalną. Powoli odbiera możliwości, skurcza świat dookoła chorego. W tym momencie posadziła Kubę na wózek. A jeszcze drugą klasę ukończył w zwykłej szkole jako samodzielnie poruszający się chłopiec. Niestety jako że choroba zaczęła postępować i miał coraz większe problemy z chodzeniem musiał przenieść się do szkoły integracyjnej w Gnieźnie, gdzie mieszka.
Mama wychowuje Kubę samotnie, jego tata zmarł w zeszłym roku. Kuba przestał chodzić samodzielnie 2 miesiące temu. Długo nie chciał słyszeć o używaniu wózka. Dla niego oznacza to poddanie się wpływom choroby. Niestety ona o zdanie się nie pyta. Obecnie aby nie musieć nosić syna na rękach mama wozi Kubę w zwykłej dziecięcej spacerówce, ale jest mu w niej niewygodnie i chłopiec jeszcze bardziej się irytuje swoim losem. Zakup wózka jest nieunikniony. NFZ pokryje cześć kosztów, ale mama nie ma możliwości finansowych aby pokryć wymaganą dopłatę.
Przed Kubą jeszcze długa droga nie tylko pokonywania ograniczeń fizycznych, ale też nauczenia się życia z chorobą. Kuba pasjonuje się biologią, wierzy że jeszcze za jego życia naukowcy znajdą lekarstwo na jego chorobę. Życzymy Kubie cudu, który cofnie chorobę i pozwoli mu znowu żyć normalnie. A tymczasem, aby pomóc mu tu i teraz prosimy w imieniu mamy o pomoc w zakupie wózka.